wtorek, 10 maja 2011

Czuję się doceniona :)

Nie z powodu rzeźby... chociaż z dumą mogę powiedzieć, że jest już skończona (koniec robót o 1:30 w nocy XD).
Moja radość ma źródło w sympatycznym anime: "Natsume Yuujinchou San" (czyli: "Księga przyjaciół Natsume'go 3").

Kocur na górze to Nyanko-sensei :D Potężny stwór uwięziony
w mikrej postaci maneki neko - kota szczęścia :D Wielbiciel pijaństwa,
obżarstwa i chyba wszystkich siedmiu grzechów głównych XD

Tłumaczyłam kiedyś końcowe odcinki pierwszej serii i całą drugą, a niedawno dowiedziałam się, że na lipiec tego roku planowana jest trzecia! :D Oczywiście postanowiłam zabrać się za tłumaczenie, jak tylko pojawią się pierwsze odcinki. Zajrzałam jednak na forum fansuberów i zobaczyłam, że pewna grupa już zaoferowała się to zrobić. Niezrażona, napisałam na forum, że z całym szacunkiem dla grupy, ale ja nie zamierzam odpuszczać sobie przyjemności tłumaczenia jednej z moich ulubionych serii. Nie minęło pół godziny od posta, jak dostałam wiadomość na privie od fana (tak! MOJEGO fana! :D:D:D) że bardzo się cieszy z mojej decyzji i że nie wyobraża sobie oglądania Natsume bez moich napisów :D:D:D:D

Skromnie powiem, że nie uważam moich napisów za aż tak rewelacyjne, ale rozwijam się ;) Pod koniec drugiej serii zrozumiałam w końcu "jak" to się powinno tłumaczyć: jaki styl pasuje do każdego z bohaterów itd. Naprawdę cieszę się, że będzie kolejna seria, na której będę mogła szlifować swoje umiejętności.

Na koniec opening pierwszej serii (wybrałam ten, ze względu na świetne japońskie stwory ok. pierwszej minuty XD):


 
I ending drugiej części (tak na dobranoc):


Nawiasem mówiąc - baaaardzo sympatyczna seria ^_^ Polecam!

poniedziałek, 9 maja 2011

Japoneczki

Rozgrzebałam znowu moje japońskie papiery. Zrobiłam koleżance a urodziny zakładkę do książki w kształcie Japoneczki :D Niestety, w ferworze przygotowywania prezentu, zapakowałam zakładkę w papier, nie zrobiwszy zdjęć.

Wczoraj znowu mnie natchnęło i zrobiłam kolejne dwie zakładki :D Nie są jednak takie piękne, jak ta pierwsza. Do tych wczorajszych użyłam papierów drukowanych :P a ta prezentowa była z oryginalnego papieru japońskiego - czerwonego w niebieskie kwiatki ^_^ Drukowany papier ma to do siebie, że brak mu głębi kolorów i fakturki :P Niemniej zakładki wyszły nieźle.



Wróżka...? C.D.

Tym razem - wbrew tytułowi wpisu - nic o Wróżce, a o towarzyszącym jej gadzie. Tak! To będzie Dama z gadem XD Tym bardziej, że gad, jak to gad - wrednym będąc - "pożarł" Wróżce skrzydełka :P Okazuje się, że Wróżka + gad + skrzydła... to już stanowczo za dużo, wygląda więc na to, że skrzydeł nie będzie. No... może jeszcze sprawdzę, czy nie da się wcisnąć jakichś takich mini-mini skrzydełek... Chciałabym, ale rzeźba rządzi się własnymi prawami kompozycyjnymi, a prawa są jak wiadomo bezduszne  :P

A oto gad w całej swej gadziej okazałości:


Drewniany ludek bohatersko zgodził się zapozować mi z jaszczurem :D




P.S. Może ktoś wymyśli jakieś imię dla gada? ;)

Wiosene kotki

...i wcale nie chodzi mi o te na drzewach :) Moja kotka Łatka po raz drugi została mamą. Pięć kotków pojawiło się na świecie, by uszczęśliwić go swym widokiem XD Jutro kotki skończą trzy tygodnie, a oto zdjęcia sprzed tygodnia:

 Kocia rodzinka w komplecie :D

Mały śpioszek...

Najlepsze miejsce - przy cycu ;)

Tygrysek - jeden z dwóch


 
Największy leń w tej gromadce - jako ostatni otworzył oczy