czwartek, 30 września 2010

Włochatek

Znalazłam go dzisiaj w drodze do domu... Po prostu nie mogłam się powstrzymać - musiałam go zerwać i uwiecznić na zdjęciach, nim rozwieje go wiatr :D

Pewna pani, mijając mnie powiedziała:
- Jakie piękne pani znalazła!
Po czym uparła się, by mi dać siateczkę, dzięki której bezpiecznie doniosłam "włochatka" do domu. Dla tej pani serdeczne podziękowania!


"Włochatek" w całej swej okazałości.
 




 

2 komentarze: